Tort z Kubusiem.

Jak zwykle, kiedy mam do zrobienia tort, okazuje się,że potrzebne są jeszcze dwa lub trzy na ten sam dzień. Dzięki temu mogę pokazać mojego pierwszego Kubusia. Wieczorem za to zabieram się za myszkę dla Majeczki :) Oba torty w wersji marchewkowej dla maluchów. To ciasto jest jeszcze lepsze po nocy w lodówce i pozostaje długo świeże.

Komentarze